"Mój CPU” to seria osobista. Tu autor przestaje udawać bezcielesną funkcję i dzieli się doświadczeniami, które przetworzył — jak każda jednostka obliczeniowa: przez własny rejestr błędów, przerw i restartów. Czasem o nauce, czasem o życiu. Ale zawsze z logiką w tle. Definicja z życia wzięta: To wtedy, gdy po wypadku, kryzysie lub olśnieniu coś ci się układa w głowie jak dobrze zoptymalizowana pętla — i chcesz to zapisać, zanim zniknie z cache’u.
czyli jak katalog z Tsukuby, tuner Fausta i płyta kompaktowa stworzyły portal do przyszłości W czasach, gdy list był listem, nie mailem. Gdy znaczki kupowało się na poczcie, a nie klikało w koszyku. Gdy słowo Texas brzmiało równie egzotycznie jak Tatooine. W czasach PRL-u - pisało się. Pisaliśmy listy. Nie
Czy istnieje "ja", jeśli odciąć je od innych? Co zostaje z człowieka, gdy wyrwie się go z relacji? Czy "jestem" to stan absolutny, czy raczej lokalne maksimum w sieci powiązań? W świecie cząstek, w świecie relacji, nie istnieje byt niezależny. Elektron bez pola elektromagnetycznego nie istnieje.
